Niezdolność do wytrzymywania światła dziennego, czyli światłowstręt, jest zjawiskiem powszechnym samym w sobie u osób o bardzo jasnej skórze i włosach. Może występować w patologiach takich jak ostra jaskra lub po urazie ściany rogówki. Ale są przypadki, w których problem ten może przybrać bardzo poważne cechy, zwłaszcza jeśli powoduje specyficzne uszkodzenie komórek, które mają za zadanie odbierać bodźce wzrokowe. Są to tak zwane pręciki i czopki, znajdują się na siatkówce i są światłoczułe. Oznacza to, że są w stanie „przechwycić” sygnały świetlne i przekazywać je do nerwu wzrokowego, który następnie ma za zadanie sprawić, by dotarły do mózgu, aby umożliwić prawidłowe dekodowanie.
Jednak w innych przypadkach słońce może powodować fotouczulanie typu fotoalergicznego. Jak? Jego promienie ultrafioletowe mogą w rzeczywistości modyfikować strukturę chemiczną powszechnego alergenu, ułatwiając wystąpienie innych bardzo powszechnych chorób skóry, szczególnie o tej porze roku: kontaktowego zapalenia skóry.
Poniżej w skrócie przedstawione zostaną różne promienie jakie pochodzą ze słońca:
- Promienie ultrafioletowe (UV): istnieją trzy rodzaje. UVA wnika głęboko w skórę, stymulując produkcję melaniny i opalanie. W ostatnim czasie coraz bardziej się ich obawiają, ponieważ nie powodując widocznych uszkodzeń, mogą „po cichu” przyspieszać zjawiska starzenia się skóry. Z kolei UVB są odpowiedzialne za oparzenia słoneczne: zatrzymują się na powierzchni i rozszerzają naczynia włosowate, aż do oparzeń i pęcherzyków. Jeszcze nie do końca „odszyfrowane” są bardzo krótkie ultrafioletowe (UVC). Jeszcze kilka lat temu były całkowicie blokowane przez ozon, ale w kolejnych latach mogły „zejść” na ziemię.
- Promienie podczerwone: wytwarzają przyjemne ciepło, które czujesz leżąc na słońcu. Zwykle nie stwarzają problemów, ale ze względu na efekt termiczny, na dłuższą metę mogą powodować pewien dyskomfort u osób cierpiących na żylaki lub inne schorzenia żylne.
- Inne promienie: promienie gamma i kosmiczne docierają do Ziemi w bardzo niewielkich ilościach. Zamiast tego promienie rentgenowskie mają wysoką zdolność przenikania, podobną do promieni ultrafioletowych.