Większość z nas na pewno spotkała się z terminem tak zwanej „dwubiegunówki”. Zazwyczaj zaburzenie to kojarzy się ze zmiennym nastrojem czy nieprzewidywalnymi wahaniami emocjonalnymi. Czym jednak są zaburzenia dwubiegunowe w rzeczywistości?
Mówiąc o tym zaburzeniu, powinniśmy zacząć od wyjaśnienia stanów depresyjnych i maniakalnych, bo to właśnie one są istotą tego schorzenia. Stany depresyjne w chorobie dwubiegunowej nie odstają znacznie od typowych zaburzeń depresyjnych, różnicą może być znaczne objadanie się czy nadmierna senność, co w przypadku depresji jednobiegunowej zazwyczaj bywa zupełnie odwrotne. Warto także dodać, że epizody depresyjne w przypadku zaburzenia dwubiegunowego, bywają dla osoby bardziej dotkliwe i pogłębione.
Epizody maniakalne charakteryzują się zupełnie odmiennymi stanami emocjonalnymi niż w epizodach depresyjnych. Osoba staje się energiczna, towarzyszą jej pobudzone myślenie oraz pospieszne działanie, często także towarzyszy im bezsenność. Manię można opisać za pomocą czterech zestawów symptomów – nastroju, poznawczych, motywacyjnych i somatycznych. Symptomami nastroju mogą być np. euforia lub pobudliwość, z tą różnicą, iż ta pierwsza nie stanowi uniwersalnej cechy manii, ta druga zaś częściej objawia się w postaci drażliwości. Osoby przeżywające stan manii, nawet w momencie wzlotów, bliskie są łez, a w momencie kiedy pojawia się frustracja, wywołana chociażby niemożnością osiągnięcia zamierzonego celu, często wybuchają płaczem.
Symptomy poznawcze są ściśle powiązane z nastrojem, dlatego myśli maniakalne często są nieadekwatne do rzeczywistości, charakteryzuje je wybujałość, brak poczucia ograniczeń. Osoby przebywające w stanie manii często także nie zwracają uwagi na konsekwencje, niekiedy bolesne, które mogą pojawić się w przypadku realizacji ich planów.
Symptomy motywacyjne charakteryzują się nadmierną aktywnością, pospiesznym zaangażowaniem w działania, ryzykownymi zachowaniami. Dlatego właśnie często zauważane zachowania osób w stanach maniakalnych to np. niepohamowany hazard, nieostrożna jazda samochodem czy błędne inwestycje finansowe. Ostatnią kategorią symptomów są te fizyczne. Najbardziej powszechnym jest duże ograniczenie potrzeby snu, co w rezultacie prowadzi do wyczerpania organizmu, który po kilku dniach życia w takim tempie, w końcu musi odpocząć. Zazwyczaj w takim momencie epizod maniakalny zaczyna słabnąć.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę, kiedy właściwie możemy mówić o chorobie dwubiegunowej. U osoba która doświadczyła jedynie epizodu maniakalnego, nie przeżywając nigdy stanu depresyjnego, zostanie jedynie zdiagnozowany właśnie ten pierwszy. To samo tyczy się osób które przeżyły jedynie duży epizod depresyjny, nie doświadczając stanów manii. O chorobie dwubiegunowej możemy więc mówić dopiero w momencie, kiedy osoba obecnie przeżywająca stan depresyjny, wcześniej doświadczała maniakalnego. Analogicznie, osoba doświadczająca stanów manii, wcześniej zmagająca się z epizodem depresyjnym, także będzie zdiagnozowana pod kątem zaburzenia dwubiegunowego. Osoby z zaburzeniami dwubiegunowymi różnią się od siebie pod względem tego, czy przeżywają jedynie epizody maniakalne lub depresyjne, czy obydwa naprzemiennie.
Rzadko jednak zdarza się cierpieć na stany manii, nie mając wcześniej do czynienia z depresyjnymi.
Warto także zwrócić uwagę na długość trwania epizodów. Zaburzenie dwubiegunowe charakteryzuje się nawracającymi i powtarzającymi się epizodami, które mogą trwać od kilku dni po kilka miesięcy. Rzadko jednak zdarza się, aby cykle występowały regularnie, np. pół roku epizodu maniakalnego, pół depresyjnego.
Zaburzenia dwubiegunowe stanowią więc złożone schorzenie, które bywa obciążające, a nawet niebezpieczne dla osób, które na nie cierpią.